Czy można przestać kochać niebo tylko dlatego, że czasem jest burza?


 

 Wisława Szymborska
Niebo

Od tego trzeba było zacząć: niebo.
Okno bez parapetu, bez futryn, bez szyb.
Otwór i nic poza nim,
ale otwarty szeroko.

Nie muszę czekać na pogodną noc,
ani zadzierać głowy,
żyby przyjrzeć się niebu.
Niebo mam za plecami, pod ręką i na powiekach.
Niebo owija mnie szczelnie
i unosi od spodu.

Nawet najwyższe góry
nie są bliżej nieba
niż najgłębsze doliny.
Na żadnym miejscu nie ma go więcej
niż w innym.
Obłok równie bezwzględnie
przywalony jest niebem co grób.
Kret równie wniebowzięty
jak sowa chwiejąca skrzydłami....
Rzecz, która spada w przepaść,
spada z nieba w niebo.

Sypkie, płynne, skaliste,
rozpłomienione i lotne
połacie nieba, okruszyny nieba,
podmuchy nieba i sterty.
Niebo jest wszechobecne
nawet w ciemnościach po skórą.

Zjadam niebo, wydalam niebo.
Jestem pułapka w pułapce,
obejmowanym objęciem,
pytaniem w odpowiedzi na pytanie.

Podział na ziemię i niebo
to nie jest właściwy sposób
myślenia o tej całości.
Pozwala tylko przeżyć
pod dokładniejszym adresem,
szybszym do znalezienia,
jeślibym była szukana.
Moje znaki szczególne
to zachwyt i rozpacz.


Czemu taki wiersz? 
Po pierwsze uwielbiam twórczość Pani Szymborskiej, czytając jej wierszę, czuję lekki dreszczyk, gdzieś w środku serduszka. Zamykam oczy, wyobrażam sobie obrazy, wchodzę w wiersz i nagle jestem w środku niego. Widzę, czuję, słyszę, smakuję każdy kęs słów. 
Czemu Pani Wisława tak włada moimi uczuciami?
Oh, to proste - ta kobieta to królowa, władczyni słów, wróżka, która za dotknięciem magicznej różdżki przenosi Cię do swojego magicznego świata. Na dodatek jest ona jedną z tych kobiet, które mnie inspirują. Przytoczę tutaj fragment mojego artykułu, który ukazał się w dodatku Gazety Wyborczej "Gazeta Młodych".

" To niesamowita poetka i eseistka. Kobieta o wielkim talencie i cudownym charakterze - skromna i ceniąca spokój, nie ingerowała w życie innych, ale także sama nie uważała za stosowne mówić o sobie, co według mnie jest godne podziwu, w tych czasach ludzi nie potrafią uszanować faktu, że są osoby pragnące mieć swoje tajemnice. Plotkarstwo i wpychanie nosa w nie swoje sprawy stało się chorobą cywilizacyjną na skale światową, dlatego tak ważne jest aby trochę przystopować, Szymborska to rozumiała i za to ją szanuję. "

Akurat ten wiersz miałam zaszczyt przeczytać nie tak dawno, w sumie... przez zupełny przypadek natrafiłam się na fragment w internecie, po czym odnalazłam całość i ta daaa... Czemu by nie zrobić wpis na blog o Szymborskiej? O niebie? W końcu tak kocham niebo ( a w szczególności fotografowanie go),  a także poezję ( do czego rzadko się przyznaję), a moja miłość narodziła się od Pani Szymborskiej, którą poznałam bardziej w gimnazjum.
 
 Pragnę wam gorąco polecić twórczość Pani Wisławy Szymborskiej, choć nie należy do najprostszych to kiedy zagłębimy się w jej wierszę już nic nie ma znaczenia. Dodatkowo mogę wam powiedzieć, że na pewno wiele razy spotkamy się z jej pracami na różnych testach, egzaminach, a przecież lepiej zaprzyjaźnić się z poezją wcześniej niż potem męczyć się, bo nigdy wcześniej nie mieliśmy z nią styczności.
Jeśli nie dla lepszych wyników to nawet dla własnej przyjemności od czasu do czasu można sięgnąć po jakiś tomik poezji, w końcu w bibliotece nie ma tylko książek akcji, romansów czy fantasy, czasem trzeba spróbować czegoś nowego, a kto wie? Może zakochamy się na nowo. :)

Miłego dnia
N.

 




Komentarze

Popularne posty