Haters Back Off!, czyli moje spojrzenie na kontrowersyjną youtuberkę - Mirandę Sings.


  Po krótkiej przerwie przybywam do was z kolejną dawką seriali, tym razem pod lupę wzięłam "Haters Back Off!" produkcji Netflix. Na początku nie byłam pewna czy warto w ogóle to obejrzeć, nie zaintrygował mnie zwiastun ani początek odcinka, chciałam wyłączyć już po kilku minutach, ale powstrzymały mnie komentarze oraz opinia znajomego, aby poczekać aż akcja się rozkręci i nie żałuję! Serial okazał się wielką bombą, a historia Mirandy Sings mnie rozbawiła do łez, a także doprowadziła do długich przemyśleń.


  Serial jest o młodej dziewczynie, która uważa, że ma ogromny talent i musi koniecznie pokazać go światu, a gdzie można się pokazać? Oczywiście, że w internecie, a dokładniej na YouTube! Pomaga jej w tym jej wujek Jim (Steve Little), który za pomocą swojej siostrzenicy postanawia zaspokoić swoje niespełnione ambicje wykorzystując do tego Mirandę (Colleen Ballinger). Pierwszy film, potem kolejny i tak przez wszystkie pięć etapów planu wujka Jim'a na zostanie supergwiazdą.


  Przed pisaniem postanowiłam pogrzebać w sieci i dowiedzieć się skąd pomysł na Mirandę Sings? I tu ciekawostka! Miranda istnieje na prawdę i ma ponad 8 milionów subskrybentów! Okazuje się, że tą postać już w 2008 r. stworzyła Colleen Ballinger, która chciała założyć zabawny kanał kpiący z ludzi bez talentu oraz wstydu wstawiających swoje nieudane filmiki na YT, co z tego wyszło? Miranda stała się ikoną, jak wspomniała Colleen w wywiadzie dla gazety Wyborczej:  
"Bądźcie dziwni i nie wstydźcie się tego" - nawet nie wiedziałam, że wysyłam taką wiadomość.  


  Po obejrzeniu wszystkich odcinków dostępnych na Netflix i poznaniu historii głównej bohaterki postanowiłam zajrzeć na jej konto w serwisie YouTube i zobaczyłam to samo co w odcinkach - dziwaczną dziewczynę, która bezwstydnie fałszuję przed kamerką, mówi głupiutkie rzeczy i jest po prostu śmieszna, dlatego jeśli planujecie obejrzeć "Haters Back Off!" polecam po seansie także i zajrzeć na jej kanał.



  Co do serialu - nie wiem co tu dużo pisać, zachęcam was do obejrzenia i nie zraźcie się już na wstępie. Serial jest dla tych co nie biorą wszystkiego na poważnie, ponieważ jest on niesamowicie specyficzny, ale jak spojrzeć na to delikatniej jest to przezabawna opowieść o dziwacznej rodzinie: zapatrzonej w siebie Mirandzie, symulującej dziwne choroby mamy, lekko stukniętego wujka oraz chyba najnormalniejszej, ale także najbardziej odstającej od rodziny - młodszej siostrze Mirandy Emily. Nie zabraknie tutaj także wielu prawd życiowych, bo niestety, ale takich nieutalentowanych dziewczynek (bądź chłopców) w internecie jest na pęczki, a hejterzy uwielbiają takie niewiniątka - na tym jednak nie koniec. Nie chce wam zdradzać więcej, ponieważ zależy mi abyście sami przekonali się co w trawie piszczy. Serdecznie polecam miłośnikom takich produkcji, mi osobiście bardzo spodobał się pomysł zarówno na serial jak i na samą postać kontrowersyjnej YouTuberki.




Wywiad z Colleen Ballinger: 
http://wyborcza.pl/1,90535,20828199,nowy-serial-netflixa-spadajcie-hejterzy-youtuberka-w-roli.html
Kanał Mirandy Sings:
 https://www.youtube.com/user/mirandasings08
 

N.

Komentarze

Popularne posty